Na dnie piekarnika stawiamy miseczkę ze stali nierdzewnej z wodą. Pieczemy w termoobiegu przez 6 minut w 240 stopniach. Następnie wyłączamy termoobieg, ustawiamy tryb góra-dół i temperaturę 200 stopni. Pieczemy jeszcze 20 minut. Upieczone ciabatty studzimy na kuchennej kratce.
Niepokojącym zjawiskiem, które stopniowo, po cichu i coraz szerzej wchodzi do piekarstwa oraz cukiernictwa jest shrinkflacja i skimpflacja. Klient płaci teoretycznie za ten sam produkt, który kupował wcześniej, ale jego receptura oraz surowce, z których się składa nie są już takie same. Jakość w takiej sytuacji często mocno pogarsza się. To zjawisko będzie się nasilać w najbliższych miesiącach. Ekspert branży - Andrzej Piętka z Akademii Wypieków - zdradza nam, że sieci handlowe „sugerują" takie rozwiązania producentom i technologom. Następnie je akceptują, ponieważ dla nich liczy się ostatecznie niska cena pieczywa na półce. Jak to wygląda w praktyce? Duża bułka o małej gramaturze? Da się! - Producenci przy narzucanej niskiej cenie zakupu próbują dostosować się do potrzeb działu handlowego piekarni. To oni przychodzą do sieci z gotowymi rozwiązaniami. Używane są wtedy w fazie produkcji uboższej jakości półprodukty i komponenty po to, żeby zaoszczędzić na kosztach surowcowych. Zamieniane są polepszacze na „silniejsze", których nazwy „robocze" używane przez technologów są podawane z charakterystyką określającą ich działanie, np. DD - dobrze dmucha. Co to oznacza? Otrzymujemy finalne pieczywo, np. chleb lub bułki o mniejszej gramaturze, a o większej objętości - wyjaśnia nam Andrzej Piętka. Teraz liczy się przede wszystkim niska cena pieczywa Niestety dla wielu konsumentów pieczywa w Polsce jakość jest teraz mniej ważna, bo liczy się bardziej niska cena. Ludzie myślą, że nie można popsuć na jakości produktu, który składa się z mąki, soli, drożdży i wody. - Spodziewać się możemy w najbliższych miesiącach pogłębiania się zjawiska shrinkflacji i skimpflacji. Wydaje się, że różnica w cenach pieczywa będzie rosła w porównaniu oferty piekarni rzemieślniczych do oferty dyskontów oraz sklepów sieciowych. Spodziewałbym się odpływu części klientów na częstsze zakupy pieczywa w sklepach sieci handlowych. Już teraz zmniejsza się ilość paragonów i ich wartość w sklepach firmowych piekarni rzemieślniczych. To niepokojące zjawisko dla każdej firmy. Najbliższe miesiące przyniosą najprawdopodobniej kilka zmian w ofercie piekarni - mówi nam ekspert. Chleb po nowemu czyli wyższa cena za ten sam produkt ale z inną nazwą Jak wyjaśnia, po pierwsze już teraz następuje optymalizacja asortymentu (korekta w kierunku ograniczenia ilości indeksów na półce) przy jednoczesnym rozwoju oferty bake-off oraz sprzedaży pieczywa w opakowaniach foliowych od lokalnego dostawcy. Wszystko to ma służyć ograniczaniu strat. Zmianie podlega oferta sieci handlowych, gdzie implementowany jest rozwój sprzedaży pieczywa świeżego z regionalnych piekarni, z dodatkową ofertą pieczywa bake-off lub cool risingu (to raczej wygaszający trend) i produkty zafoliowane, w workach czy w Po drugie już ulegają zmianie nazwy i kształty chlebów. Aby uzasadnić małą podwyżkę ceny na pojedynczy bochenek kamuflują to piekarnie wprowadzeniem „nowego" produktu pod nową nazwą przy zmienionym kształcie. Nie można go wtedy porównać bezpośrednio na półce do wcześniej sprzedawanego chleba. To dobrze działa, stymuluje i dynamizuje przy tym sprzedaż całej kategorii - mówi Andrzej Piętka. Jak ukryć prawdziwą cenę pieczywa? Po trzecie stosowane są coraz powszechniej triki handlowe. - Już teraz możemy dostrzec pieczywo w sklepach, które ma dużo mniejszą gramaturę niż tradycyjny bochenek lub bułka, a jak zaczniemy przeliczać na kilogramy, to cena nie jest niska. Pojawiają się informacje o cenie za 100g lub za 1kg po to żeby kupować na sztuki. Promocje zaczynają opierać się na łączeniu ilości kupowanych produktów z atrakcyjniejszą ceną przy większym zakupie. Można też będzie zobaczyć zmianę gramatury pieczywa na większe, ale z wartością dodaną (np. dosypane pestki słonecznika i siemienia lnianego do receptury), które będą sprzedawane jako bochenki rodzinne lub weekendowe - podkreśla nasz rozmówca. Szaleństwo na rynku cukru przełoży się na ceny ciast Jak dodaje Andrzej Piętka, nieuzasadnione szaleństwo cen na rynku cukru będzie też miało wpływ na prawdopodobny wzrost cen ciast i galanterii cukierniczej. Będzie uzasadnienie na podwyżkę cen na ciasta, ciastka, czekolady i napoje. Pojawiać się będą coraz powszechniej zastępniki cukru, jeżeli da się je implementować do produkcji. Przykłady trików przy sprzedaży pieczywa czyli jak ukryć prawdziwą cenę Mglisty opis promocji, w którą trzeba się wczytywać po kilka razy, aby ją zrozumieć. Może być to nieczytelne dla większości osób, a szczególnie dla klientów młodych i seniorów fot. Andrzej Piętka Chleby zachowują tradycyjną dla konsumentów wielkość, ale mają zdecydowanie mniejsze gramatury. Do niedawna takie bochenki kojarzone z chlebem baltonowskim miały standard ok 500g, a teraz takiej wielkości chleb jest lekki i ma gramaturę 380g' fot. Andrzej Piętka Mamy 2 rodzaje bagietki ułożone na ekspozycji w piekarni. Ludzie chętniej wybierają dłuższą / większą niż mniejszą / krótszą. Dopiero po wczytaniu się w informację na cenówkach dostrzec można, że krótsza waży 400g i kosztuje niecałe 3 zł, a dłuższa waży 350g i kosztuje powyżej 7 zł. Ciekawe w tym jest to, jak łatwo można oszukać zmysł wzroku fot. Andrzej Piętka Do niedawna pieczywo rodzinne kojarzone było z chlebem baltonowskim, którego standardem było waga pomiędzy 500 a 650g. Chleb rodzinny staje się coraz lżejszy, ale zachowuje znaną dla konsumentów wielkość. Pomagają w tym zmiany w składzie receptur, zmiany w procesie technologicznym i silniejsze polepszacze fot. Andrzej Piętka Jednym z trików handlowych jest podawanie ceny za chleb za 100g lub za 1 kg fot. Andrzej Piętka Chleby pieczone z formy kojarzą się klientom z jednym rozmiarem i jedna gramaturą. A tak nie jest - chleb może być zdecydowanie mniejszy, niż był wcześniej i mniej ważyć fot. Andrzej Piętka
Bułki śniadaniowe ,proste i pyszne Jak zrobić bułki #bułki #naśniadanie. 14 SmakFantazji . Wideoprzepisy domowy hot dog z duszoną cebulą
Kroki postępowania Mąkę pszenną zwykłą 450 przesiać do miski. Rozpuścić i wystudzić łyżeczkę masła, a drożdże rozpuścić w letniej wodzie. Wszystkie składniki połączyć (sól, mąka, drożdże z wodą, cukier, masło).Ciasto ugnieść na jednolitą masę i pozostawić na ok. 45 minut do wyrośnięcia przykryte ściereczką. Po tym czasie podzielić ciasto na 7 części po ok. 110-115 g/szt. Ciasto podczas pieczenia zmniejszy swoją wagę o ok. 10% poprzez parowanie, więc po upieczeniu musi nam wyjść bułka o wadze 100g. Uformować z kulek bułki i odstawić na 15 minut. Po tym czasie w każdej bułce zrobić ręką przedziałek na środku masy i odwrócić je do góry nogami na blacie posypanym mąką. Następnie przygotowujemy blachę z papierem do pieczenia, oprószamy ją mąką i przekładamy nasze bułki na blachę z powrotem odwracając je na prawidłową stronę. Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni, bułki pieczemy ok. 25 min bez termoobiegu. Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni, bułki pieczemy ok. 25 min bez termoobiegu. Jeżeli nasza bułka waży 100 g to wyszło nam wszystko idealnie zgodnie z przepisem :) Bułki podajemy po całkowitym wystudzeniu, z masłem i dowolnymi dodatkami. Przechowujemy w chlebaku bez żadnych worków czy reklamówek foliowych.
Prawdziwe pszenne bułeczki śniadaniowe prosto z piekarnika. Zrobione według starego przepisu, tylko z czterech składników. Bez polepszaczy, dodatków i innych wynalazków. Znane w części Polski jako bułki wrocławskie czy poznańskie. Pokażę Wam co zrobić aby bułki wyszły dokładnie takie same jak w piekarni.
BUŁKI ŚNIADANIOWE – PRZEPIS NA PYSZNE BUŁECZKI JAK Z PIEKARNI – robię ich zawsze więcej bo znikają błyskawicznie! 🙂 BUŁKI ŚNIADANIOWE – PRZEPIS NA PYSZNE BUŁECZKI JAK Z PIEKARNI Składniki (na 9 bułek): 3 szklanki mąki pszennej 15 g drożdży świeżych 1 i 1/5 szklanki ciepłego mleka 30 g masła (roztopionego) 1 jajko 1 płaska łyżeczka cukru 1 i 1/2 łyżeczki soli Wykonanie: Drożdże rozetrzeć z cukrem aż zrobią się płynne, dodać łyżkę mąki, ciepłe mleko, wmieszać i odstawić rozczyn w ciepłe miejsce żeby zaczął pracować. Do miski wsypać mąkę, dodać wyrośnięty rozczyn, sól, jajko, masło i wyrobić gładkie ciasto. Ciasto przełożyć do natłuszczonej olejem miski i odstawić przykryte w ciepłe miejsce do wyrastania – ciasto powinno podwoić swoją objętość. Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę i jeszcze raz krótko wyrobić, następnie podzielić na 9 równych części, z których uformować bułeczki. Bułki ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 30 minut. Po tym czasie naciąć bułeczki, posmarować zimną wodą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (grzanie góra i dół) na 20 minut. Podobne przepisy
Roztrzep jajko i delikatnie posmaruj nim wierzch każdej bułki. Jeśli lubisz, posyp je ziarnami sezamu lub maku, aby dodać dodatkowego smaku. Piecz bułki w rozgrzanym piekarniku przez około 15-20 minut, aż staną się złocisto-brązowe, a skórka będzie chrupiąca. Po wyjęciu z piekarnika pozostaw bułki do ostygnięcia na kratce.
Zapisz do książkiDodaj do ulubionychCzytaj później ... 383 Komentarzy Miękkie, puszyste, pszenne bułki kajzerki, z chrupiącą skórką. Składniki na 8 sztuk: 1 szklanka = 250 ml Ciasto: 3 szklanki mąki pszennej (450 g) ¾ szklanki letniej wody (190 ml) 1½ łyżeczki (5g) drożdży instant (lub 20g świeżych drożdży*) 1½ łyżeczki cukru 1 płaska łyżeczka soli 1 jajko 2 łyżki masła, temperatura pokojowa Sposób przygotowania: Wszystkie składniki przełożyć do miski i zagnieść. Od momentu, gdy ciasto zacznie ładnie odchodzić od miski wyrabiać jeszcze ok. 5 minut. Ciasto odstawić na 10 minut. Po tym czasie wyrobić ponownie przez ok. 5 minut. Ciasto powinno być prężne, o wyglądzie i konsystencji plasteliny. Ciasto przełożyć do miski lekko wysmarowanej olejem. Miskę z ciastem przykryć ściereczką i pozostawić na ok. 1 godzinę w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto podzielić na 8 części. Z każdej części uformować bułkę, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, lekko spłaszczyć ręką, przykryć i pozostawić na ok. 45 minut do wyrośnięcia. (Nie dłużej, bo się za bardzo napuszą i stracą konsystencję kajzerek). Wyrośnięte bułki można naciąć. (Polecam żyletkę, ale może być też ostry nóż). Bułki piec w nagrzanym piekarniku ok. 15- 17 minut w temperaturze 225°C, grzałka góra- dół. Źródło: Przepis pochodzi ze strony: Czas: Czas przygotowania: ok. 30 minut Czas pieczenia: ok. 15- 17 minut Czas oczekiwania: ok. 2 godzin Ilość porcji: 8 Trudność: łatwa Koszt: niski Powiązane przepisy Poprzez wysłanie formularza z komentarzem wyrażają Państwo zgodę na zapisanie w naszej bazie następujących danych: podanego imienia, adresu email (jeśli został podany) oraz treści komentarza. Dane te nie będą przekazywane żadnym innym podmiotom. Na Państwa prośbę mogą uzyskać Państwo wgląd do danych zapisanych na naszym serwerze dotyczących Państwa osoby jak również zażądać usunięcia wysłanego komentarza. Więcej informacji na podstronie Polityka prywatności.
Wystarczy je skropić wodą i na 6-8 min włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i mamy cieplutkie bułeczki jak z piekarni. Przypomniała mi się historia mojej koleżanki z opieki. Będąc pierwszy raz w pracy jako opiekunka, znalazła takie bułki w lodówce i codziennie na śniadanie robiła sobie i swojej pdp takie klasyczne
Już lipiec, jak ten czas leci. Lipcowa piekarnia była pyszna. Piekliśmy świetne bułki na zakwasie. Mimo różnych moich bułczanych przygód bułki upiekły się znakomicie. Polecam. Moje uwagi a właściwie nieuwagi , które jednak nie wpłynęły na jakość bułek. Ponieważ w przepisie pominięte zostało pieczenie czosnku (uzupełniłam opis od Marcina), oczywiście zorientowałam się zbyt późno że powinnam go upiec. Zastąpiłam czosnek prażoną cebulką. Zaczyn robiłam na zakwasie żytnim (taki miałam). Ilość zrobionego zaczynu była większa niż przewidziana w przepisie - przez nieuwagę dodałam cały. Nie dodałam słodu - to akurat celowo, ciasto wyrabiałam w robocie. Zapomniałam również zmniejszyć temperaturę piecyka do 235 st C. Mimo mojej nieuwagi bułki wyszły świetne. Pachniały i smakowały prażoną cebulką, miały mocno spieczoną i chrupiącą skórkę, wyglądały jak pieczone w prawdziwym piecu chlebowym - to zasługa mojego gapiostwa temperaturowego, cieszę się, że zapomniałam! Ciasto wyrabiało się bez problemu mimo większej ilości zaczynu. Zrobiłam 10 bułek a nie 9. Koniecznie kupcie parę plastrów dobrej szynki - będzie pysznie! Bułki na zakwasie z pieczonym czosnkiem Przed pieczeniem bułek trzeba przygotować czosnek. Podczas pieczenia traci on sporo na wadze, więc uwzględniając łupinki ząbków należy upiec mniej więcej dwa razy więcej czosnku, niż przewiduje przepis. Najpierw trzeba ściąć czubki ząbków, rozłożyć je na blasze na folii aluminiowej, potem delikatnie skropić oliwą, na koniec przykryć drugim kawałkiem folii aluminiową i piec w temperaturze 180 °C przez około 40 minut. Po ostygnięciu zdejmujemy łupinki z ząbków i delikatnie je zgniatamy. Tak przygotowany czosnek można już dodawać do ciasta. Zaczyn: 20 g zakwasu pszennego razowego 90 g mąki pszennej chlebowej 55 g letniej wody Do odświeżonego 12 godzin wcześniej zakwasu dodaj wodę. Po dokładnym rozprowadzeniu zakwasu w wodzie dosyp przesianą mąkę, następnie dokładnie wymieszaj. Odstaw w przykrytym pojemniku na 12 godzin w temperaturze 21 °C. Ciasto (9 bułek): 140 g zaczynu 315 g mąki pszennej chlebowej 45 g mąki pszennej razowej 240 g wody o temp 24 – 25 °C 25 g oliwy 8 g świeżych drożdży 10 g soli 20 g pieczonego czosnku 7 g słodu pszenicznego Przygotowanie bułek (9 sztuk): W połowie wody rozpuść sól. W drugiej połowie rozpuść drożdże. Do miski przesiej mąkę chlebową, dodaj mąkę razową oraz zmielony słód, a następnie dokładnie wymieszaj. Dodaj wszystkie pozostałe składniki i wymieszaj je do ich dokładnego połączenia się. Wyrabiaj ciasto około 10 minut. Na blacie roboczym uformuj z ciasta kulę. Włóż ją do natłuszczonej uprzednio miski. Odstaw do przefermentowania pod przykryciem na 2 godziny w temperaturze ok. 25 °C. W połowie tego czasu, czyli po godzinie, wyjmij ciasto z miski, rozciągnij i złóż, następnie umieść z powrotem w misce, w której dalej będzie wyrastać. Po zakończeniu pierwszego wyrastania wyłóż ciasto na blat roboczy. Podziel ciasto na 9 równych części (po około 90 g). Daj ciastu odpocząć pod przykryciem około 10 minut. Z każdej części uformuj okrągłą bułkę, którą umieść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, lub oprószonej mąką, zachowując stosowne odstępy, gdyż bułki będą jeszcze wyrastały. Ponadto urosną w trakcie pieczenia. Odstaw bułki do końcowego wyrastania w temperaturze ok. 25 °C (np. w zamkniętym piekarniku z włączonym światełkiem) na około 1 – 1,5 godziny (do podwojenia się objętości bułek). Nagrzej piekarnik do 250 °C. Przed włączeniem piekarnika wstaw do niego pojemnik żaroodporny z wodą. Po nagrzaniu się piekarnika wyjmij pojemnik z wodą, zmniejsz temperaturę do 235 °C i wstaw blachę z bułkami. Piecz w tej temperaturze 15 – 20 minut. Upieczone bułki wyjmij z piekarnika i całkowicie ostudź na kratce.
Panierka z orzechów i słonecznika. Zamiennikiem bułki tartej mogą być również rozmaite orzechy, a także słonecznik. Ciekawe smaki z potrawy można wydobyć, mieszając oba składniki, przyrządzając panierkę z orzechów i słonecznika. Kurczaka należy najpierw obtoczyć w mące, następnie w jajku, a na samym końcu w słoneczniku i
Składniki: 3 szklanki mąki pszennej 3/4 szkl. letniej wody 1 1/2 drożdży instant (ja daje świeże 50g) 2 łyżeczki cukru 1 1/2 łyżeczka soli 1 jajko 2 łyżki masła Wszystkie składniki wymieszać , wyrobić aż ciasto będzie odstawać od miski - od tego momentu wyrabiać jeszcze 5 min., zostawić na 10 min., aby odpoczęło i potem znów wyrabiać następne 5 min. Ciasto powinno mieć konsystencję plasteliny :grin: . Przełożyć je do lekko posmarowanej oliwą miski do wyrośnięcia na ok. 1 godz. i przykryć. Po tym czasie ciasto podzielić na 10 części , z każdej uformować bułeczkę i kłaść na blaszkę. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na 45 minut. Bułeczki przed pieczeniem posmarowałam roztrzepanym jajkiem i część posypałam sezamem. Ciasto jest bardzo "plastyczne" , idealnie nadaje się do robienia bułeczek w innych kształtach niż tradycyjne kajzerki Piec 15 - 17 min. w temperaturze 225 oC (ja piekłam w 220) , studzić na kratce. Smacznego :-D
I9OD. 8 242 347 185 4 466 365 418 407
bułki jak z piekarni